Sankcja kredytu darmowego a brak jasnych zasad oprocentowania zadłużenia przeterminowanego

Jednym z najczęstszych błędów w umowach kredytowych, które mogą prowadzić do zastosowania sankcji kredytu darmowego, jest niewłaściwe określenie zasad naliczania odsetek od zadłużenia przeterminowanego. Sprawa ta, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się drobna, ma ogromne znaczenie praktyczne – zarówno dla konsumentów, jak i dla banków.

Sankcja kredytu darmowego a brak jasnych zasad oprocentowania zadłużenia przeterminowanego

Co mówi ustawa?

Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 11 ustawy o kredycie konsumenckim, umowa kredytu powinna zawierać:

  • roczną stopę oprocentowania zadłużenia przeterminowanego,
  • warunki jej zmiany,
  • inne opłaty związane z zaległościami w spłacie.

Przepisy te nie pozostawiają wątpliwości – konsument musi już na etapie zawierania umowy wiedzieć, jakie konsekwencje finansowe poniesie w przypadku opóźnienia w spłacie kredytu.

Wymóg podania konkretnej wartości procentowej

Polskie sądy oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) jednoznacznie wskazują, że w umowie kredytowej nie wystarczy samo odesłanie do stopy referencyjnej czy ogólnych przepisów Kodeksu cywilnego.

W wyrokach TSUE z 9 września 2021 r. (sprawy połączone C-33/20, C-155/20 i C-187/20) oraz z 21 grudnia 2023 r. (sprawy połączone C-38/21, C-47/21 i C-232/21) podkreślono, że:

  • w umowie należy wskazać konkretną wartość procentową odsetek za opóźnienie obowiązującą w chwili jej podpisania,
  • w przypadku stopy zmiennej trzeba jasno opisać mechanizm jej zmiany, w tym częstotliwość,
  • informacje muszą być podane w sposób zrozumiały dla przeciętnego konsumenta, aby mógł samodzielnie obliczyć wysokość odsetek.
Close-up of a denim pocket with multiple credit cards, illustrating finance and fashion.

Typowe błędy banków

W praktyce banki często ograniczają się do sformułowania, że „odsetki od zadłużenia przeterminowanego naliczane będą w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie zgodnie z Kodeksem cywilnym”. Takie postanowienie jest jednak wadliwe, ponieważ:

  1. Nie podaje konkretnej wartości procentowej w stosunku rocznym.
  2. Nie wyjaśnia mechanizmu obliczania tych odsetek w sposób zrozumiały dla konsumenta.
  3. Nie wskazuje częstotliwości zmian stopy referencyjnej, od której zależy ich wysokość.

W efekcie konsument nie jest w stanie ustalić, jaką kwotę faktycznie zapłaci w przypadku opóźnienia w spłacie rat.

Dlaczego to takie ważne?

Brak prawidłowego określenia zasad oprocentowania zadłużenia przeterminowanego stanowi naruszenie wymogu informacyjnego z ustawy o kredycie konsumenckim. Konsekwencją może być zastosowanie wobec banku sankcji kredytu darmowego (art. 45 u.k.k.), która polega na tym, że konsument zwraca wyłącznie pożyczony kapitał – bez odsetek i dodatkowych kosztów.

To bardzo dotkliwa sankcja dla kredytodawcy, a zarazem skuteczne narzędzie ochrony konsumenta.

Wnioski

Orzecznictwo TSUE oraz sądów krajowych pokazuje jasno: kredytodawcy muszą w umowach kredytowych posługiwać się językiem precyzyjnym, zrozumiałym i opartym na konkretnych wartościach liczbowych. Odesłania do „odsetek maksymalnych” czy „stopy referencyjnej NBP” bez podania konkretnych wartości i mechanizmu działania nie spełniają wymogów prawa.

Dla konsumentów to ważna wiadomość – jeśli w ich umowie kredytu zabrakło takich informacji, mogą domagać się zastosowania sankcji kredytu darmowego.

Dodaj komentarz