Przepis o obowiązku dokonywania doręczeń do rąk pełnomocników ma charakter bezwzględnie obowiązujący, a zatem pominięcie pełnomocnika i dokonanie doręczenia do rąk strony jest bezskuteczne. Tak wprost Sąd Najwyższy w tezie postanowienia z 29 sierpnia 1995 r., I PRN 39/95, Prok. i Pr. 1995, Nr 11-12, s. 40: „Przepisy kodeksu postępowania cywilnego o doręczeniu mają charakter obligatoryjny, który wyłącza swobodną dyspozycję stron w zakresie sposobu doręczenia pism sądowych. Dyspozycja art. 133 § 3 zd. 1 k.p.c. wiąże zarówno sąd, jak też same strony, które jedynie poprzez cofnięcie pełnomocnictwa lub jego ograniczenie albo upoważnienie określonej osoby do odbioru pism mogą uniknąć doręczenia przez sąd pisma do rąk osób w tym przepisie wymienionych.”