W kolejnych wpisach postaram się omówić wybrane, interesujące zagadnienia dotyczące egzekucji z rachunku bankowego. W szczególności zwrócę uwagę na tytułowe paradoksy i pułapki związane z tym rodzajem postępowania.
Zgodnie z art. 54 ust. 2 Prawa bankowego środki pieniężne zgromadzone na rachunku oszczędnościowym, rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym oraz na rachunku terminowej lokaty oszczędnościowej prowadzonym dla kilku osób fizycznych są wolne od zajęcia do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego niezależnie od liczby współposiadaczy takiego rachunku.
Jak z tego wynika, w przypadku rachunku wspólnego prowadzonego dla kilku współposiadaczy, przysługuje im jedna kwota wolna od zajęcia.
A teraz wyobraźmy sobie, że postępowanie egzekucyjne toczy się przeciwko małżonkom A i B, którzy posiadają w banku:
a) dwa indywidulane rachunki ROR,
b) jeden wspólny rachunek ROR.
W pierwszym przypadku każdy z małżonków skorzysta z własnej kwoty wolnej od zajęcia (obliczone zostaną dwie takie kwoty, po jednej dla każdego z dłużników).
W przypadku posiadania przez małżonków rachunku wspólnego będzie im natomiast przysługiwać tylko jedna kwota wolna od zajęcia, której wysokość zostanie obliczona w oparciu o przeciętne miesięczne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, ogłaszane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego, stanowiącego podstawę wszczęcia pierwszej egzekucji z rachunku. Artykuł 54 ust. 2 Prawa bankowego stanowi bowiem wyraźnie, że środki zgromadzone na rachunku są wolne od zajęcia do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia niezależnie od liczby współposiadaczy takiego rachunku.
Gdy idzie o egzekucję i jest się małżonkiem, lepiej jest zatem korzystać z rachunku indywidualnego niż z rachunku wspólnego.